niedziela, 24 czerwca 2012

Koci SAL - maj 2012 i Tęczowa wymianka :)

Kilka ostatnich tygodni mam tak zwariowanych, że gdyby nawet doba miała 48 godzin to pewnie bym się ze wszystkim nie wyrobiła. Na dokładkę zbliża się wielkimi krokami zakończenie roku szkolnego (już się chyba nie doczekam... :)) I zamiast czasu na robótki są rady pedagogiczne, egzaminy, wystawianie ocen, świadectwa, arkusze ocen.... Ech... Mam nadzieję, że jakoś przeżyję te pięć najbliższych dni....
Nawet się nie obejrzałam kiedy skończył się maj :) A ja nie pokazałam swojego majowego koteczka z Kociego SALu... Tak prezentował się bez kreseczek ale za to z koleżanką :)


Potem już tylko kreseczki i trzeba zacząć czerwiec :D


Na początku czerwca wzięłam udział w Tęczowej wymiance organizowanej przez Kasię
Mój upominek powędrował do Mirabelki
Przygotowałam zakładeczkę w tęczowych kolorach :) Wg starych opowieści na końcu tęczy można znaleźć skarb, czy jak kto woli garnek złota. Dla mnie takim skarbem są przyjaciele. Dlatego też na zakładce zagościła taka sentencja :) "Przyjaciel to prezent, który robisz sam sobie" :)

Do paczuszki dołożyłam również serwetki (ponieważ moja wymiankowa adresatka tworzy cuda w technice zwanej decupage :)) Mam nadzieję, że choć troszkę jej się przydały :D Jeszcze kawki i słodkości i... Reszta już w rękach Poczty Polskiej :)


Do mnie przywędrowała tęczowa paczuszka od Ani z bloga Butterchilli
Gdy ją otworzyłam..... Po prostu nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście!!! :D :D Od dłużego czasu poszukiwałam kolorowych, letnich kolczyków ale jakoś żadne mi nie wpadły w oko. Tymczasem od Ani dostałam aż dwie pary! I teraz mam dylemat, w których chodzić ponieważ obydwie pary podobają mi się strasznie!

Na wielu blogach oglądałam tzw. szydełkowe "węże", a tymczasem od mojego "Mikołaja" razem z przemiłym liścikiem dostałam takiego "gada" w formie cudnej bransoletki :D

Po prostu brak mi słów, żeby opisać jak bardzo mi się te Anulkowe cuda podobają!!!!
Ach! I jeszcze zdjęcie całości :D

ANIU!!! Dziękuję ogromnie za spełnienie moich marzeń :) Może kiedyś będę mogła Ci podziękować osobiście? Bo zapomniałam dodać, że jesteśmy z Anią sąsiadkami :D Dzieli nas ok. 26 km :D
Gorąco podziękować chciałabym również KASI za pomysł i zorganizowanie Tęczowej wymianki :D

A na koniec... Skończyłam tajemniczy CÓŚ :D Teraz pojedzie do oprawy :D









środa, 13 czerwca 2012

Słonecznie :)

Dziś za oknem było szaro, buro i mokro więc żeby było weselej podzielę się z Wami wspomnieniami ze słonecznej niedzieli :)










Pluszak pilnował prania i na dokładkę ze mną dyskutował :)




Ja tymczasem stawiałam kolejne xxx ale o tym w następnym poście :D

niedziela, 10 czerwca 2012

Otagowana :)

Hanulek zaprosiła mnie do zabawy w 11 pytań :)





Zasady zabawy:
1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu i połącz je w swoim poście.
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowym poście.
4. Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś !!!
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.


PYTANIA Hanulek:
1. Prysznic czy kąpiel w wannie? Zdecydowanie prysznic choć lubię też poleżeć w wannie z książką w ręku :)
2. Góry czy morze? Góry. Morze zresztą też :)
3. Druty czy szydełko? Szydełka już kiedyś próbowałam, więc może wkrótce przyjdzie pora na druty?? :D
4. Kawa czarna czy z mlekiem? Zdecydowanie z "krową" :D
5. Radio czy telewizja? Częściej radio, choć przy robótkach telewizora raczej też słucham a nie oglądam :D
6. Piłka nożna czy siatkówka? Zależy co dają :D Obecnie - EURO 2012, czyli mogę powiedzieć, że piłka nożna
7. Blondynka czy brunetka? Blondynką już byłam. Teraz jestem ruda :D A czy będę brunetką? Kto wie? :D
8. The Beatles czy The Rolling Stones? STONESI!!!!!!!!!!! :D
9. Srebro czy złoto? Ktoś mi kiedyś powiedział, że do mojego typu urody bardziej pasuje złoto... A jednak częściej noszę srebro
10. Angielski czy niemiecki? Angielski :)
11. Szpilki czy baletki? Marzą mi się szpilki :) Niestety przy moim wzroście (178 cm) pozostają tylko baletki lub butki na niewysokim obcasie....


MOJE PYTANIA:
1. Muzyka czy cisza?
2. Kot czy pies?
3. Rower czy samochód?
4. Deszcz czy słońce?
5. Czerwone czy czarne?
6. Miękkie czy twarde?
7. Sowa czy skowronek?
8. Książka czy film?
9. Storczyk czy kaktus?
10. Długie czy krótkie?
11. Żarówka czy świece?


DO ZABAWY ZAPRASZAM:
1. Moteczka
2. Karto_flaną
3. Romę
4. Wilddzik
5. Asię
6. Gabrysię
7. Gruszkę
8. Naszą.Zuzię
9. Artystkę26
10. Madame
11. Rhianone


Pozdrawiam serdecznie i znikam korzystać ze słonka :)

piątek, 1 czerwca 2012

Słoneczny Dzień Dziecka :)

Moteczku! Przepięknie dziękuję za zorganizowanie a następnie przyjęcie mnie do Słonecznikowej Wymianki! :D Ale zacznę od początku :) Marysia wylosowała dla mnie Elę, dla której miałam przygotować coś związanego ze słonecznikami :) Ponieważ słoneczniki kojarzą mi się z latem, ciepełkiem i oczywiście biedroneczkami powstał taki "wafelek" :)
Do tego dołożyłam jeszcze słonecznikowe guziczki i książeczkę:
Uzupełnieniem całości były jeszcze przydasie, słodkości i gazetki. Ponieważ Ela mieszka w Niemczech i wyczytałam na jej blogu, że brakuje jej tam naszych gazetek, pomyślałam że choć w taki sposób uda mi się sprawić jej przyjemność :) I chyba się udało :) Poza gazetkami dla Eli do koperty włożyłam także książeczki dla jej synka. Przecież zgodnie z zasadami podanymi przez Marysię nasza słoneczna zabawa miała się skończyć i skończyła się 1 czerwca czyli w Dzień Dziecka :D
Ja niespodziewajki dostałam już wczoraj :)
Ta duża koperta to słonecznikowy upominek dla mnie od Emmy, która niestety nie ma bloga ale mam nadzieję, że to już wkrótce się zmieni :) Emma tworzy prawdziwe szydełkowe CUDA!!! :) A zresztą zobaczcie sami :)
W paczuszce była prześliczna słoneczna serwetka :), mydełko cudnie pachnące w genialnej szydełkowej "koszulce" (Emmo ciekawe skąd wiedziałaś, że w łazience mam właśnie pomarańczowe dodatki :)?). Zakochałam się w słonecznikowych podkładkach pod kubki oraz kwiatowym igielniczku!!!! Strasznie się cieszę, że trafiły właśnie w moje łapki!!! :D Nie mogę również zapomnieć o pięknych, przydasiowych wstążeczkach oraz pysznych "słodkościach" :) Już na Euro mam pyszne żelki w kształcie piłek :D, ziarnom słonecznika nie mogłam się oprzeć i już nie mogę się doczekać kiedy na spokojnie zrobię sobie pyszny twarożek, żeby wykorzystać przyprawę, którą również dostałam od Emmy :D Ach!!! I jest jeszcze fantastyczna karteczka, którą po prostu muszę pokazać Wam bliżej :)
Piękna, prawda? :D Dziewczyny dziękuję Wam przepięknie za fantastyczną wymiankę!!!! :D A w przeyłkowym pudełeczku był prezencik z Hobby Studio, który zrobiłam sama sobie :) Już dawno myślałam o takiej kwadratowej ramce do wyszywania i ponieważ mam w planie całkiem sporego xxxxx kolosa to pomyślałam, że teraz albo nigdy :)
A dziś po powrocie do domu na stole zastałam taką niespodziewajkę...
Po rozpakowaniu moim oczętom ukazało się takie oto cudo :)
To mój osobisty prezent z okazji Dnia Dziecka od moich osobistych rodziców :D Dołączy teraz do mojej kolekcji kotów pokojowych:
koteczków przydrzwiowych:
oraz koteczków łazienkowych :)
A robótkowo... Wciąż pracuję nad tajemniczym "cósiem" :D
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :D