Komputerowe wakacje czyli koniec Victorian Elegance i nie tylko... :)

Przez dłuższą chwilę zrobiłam sobie komputerowe wakacje :) Nie tylko przymusowo, choć faktycznie w domu "internat" trochę mi się zbiesił ale również chciałam się wyrobić w zaplanowanych terminach. I udało się!
Skończyłam Elegancką Damę :)

Tak prezentował się kapelusz jeszcze bez kwiatków:

A tak już z wstążeczkowymi kwiatami, których bałam się najbardziej :)

I cała Dama :D

Wyszyłam również pamiątkę ślubną, o którą poprosiła mnie moja kuzynka.

A teraz zaczęłam kolejną Damę z pieskami do mojej kolekcji :D

Nadrobiłam też trochę zaległości w czytaniu, ale o tym w następnym poście :D

Victorian Elegance #3

Nareszcie mogę pokazać postępy w pracy nad moją Damą :) Już ma całkiem spory kawałek sukni.

W ogrodzie zakwitły lilie mojej mamy, które tej wiosny kupiłyśmy w formie cebulek i zastanawiałyśmy się ca za cudo z nich wyrośnie :)

A Smoczysław znudził się byciem maskotką Pluszaka i Złośnicy....

.... i skoczył (dosłownie!) najpierw na jałowiec,

a później na aronię :D