środa, 10 sierpnia 2011

Guardian Angel

Ostatnio trzymałam się z daleka od komputera :) Jak tylko go włączam to zaraz wsiąkam na zaprzyjaźnionych i nie tylko blogach, przeglądam różne nowe wzory, a xxxx leżą odłogiem :0 Tak więc tym razem komputer był "BE" a ja zabrałam się za zaległości w xxxx :) I udało mi się postawić ich trochę na Aniele Stróżu


Muszę się Wam przyznać, że coraz bardziej mi się ten obraz podoba. I nie przeraża mnie nawet ta konieczność częstej zmiany kolorów. Odnoszę wrażenie, że prze to, że co xxx to innym kolor (czasem jeden jest bardzo zbliżony do kolejnego) całość staje się bardziej rzeczywista :)

Ponad to nie poddałam się konturom w niebieskiej kobietce i tak wygląda teraz:

Na razie tak zostanie, ponieważ obiecałam sobie, że oprawię je dopiero wtedy, gdy skończę wszystkie pięć, których wzorki jak na razie mam. A co będzie w trakcie to zobaczymy :D :D :D :D :D

Nie mogłam też zapomnieć o "Projekcie Nelson" i postawiłam już kilka pierwszych xxxxx na listopadowym koteczku :)

4 komentarze:

  1. Zapracowana kobieta jesteś, ale kobietka wyszła przepięknie! Ten obraz z aniołem ,to też jakaś duża super produkcja, będzie ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odważne postanowienie, ja nie podejmuję się takich decyzji, bo wiem, że nie dałabym rady. Od internetu ratuje mnie wyłącznie brak prądu i to długotrwały do rozładowanie baterii w komórce, bo wtedy wchodzę przez blueconnect.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anioł rewelacyjny, życzę dużo cierpliwości i czekam na efekt końcowy. Kobitka też świetnie się prezentuje, jak na kobitkę przystało ;)
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Dama w niebieskościach prześliczna! Niecierpliwie czekam na efekt końcowy anielskiego obrazu.
    Pozdrawiam serdecznie, zapraszam na herbatkę i mizianki dla kotów :D

    OdpowiedzUsuń