czwartek, 12 lipca 2012

I po burzy....

Pogoda za oknem jaka jest - każdy widzi :) Albo upał, albo burze. U nas za oknami na szczęście burz już coraz mniej. Ten dopływ świeżej wody chyba najbardziej przydał się roślinom, bo kwitną jak szalone :D







A mnie tak zauroczyła lawenda,

że postanowiłam taki lawendowy bukiecik sobie wyszyć :D


Tydzień temu, w środę 4 lipca, zaczęłam nareszcie już dawno zaplanowany hafcik. Jest to Victorian Elegance, kobietka w pięknym kapeluszu - zestaw firmy Dimensions - zakupiony przeze mnie rok temu w Łodzi na V Ogólnopolskiej Wystawie Haftu Krzyżykowego. W sobotę obraz wyglądał tak:

Równo tydzień po postawieniu pierwszego krzyżyka....

Xxxxuje mi się damulkę bardzo fajnie. Teraz trochę się boję ponieważ kawałek kapelusza wg wzoru muszę wykonać półkrzyżykami dość sztywną opalizującą wstążeczką....

1 komentarz: