Ostatnie miesiące 2020 r. minęły mi jak z bicza strzelił. Jednego dnia były wakacje, a następnego już Boże Narodzenie i Nowy Rok.....
Na szczęście miałam też trochę czasu na krzyżyki :) :)
Mój kolos wciąż rośnie:
- na koniec września wyglądał tak:
- potem był październik...
- ...listopad :)
- i oczywiście grudzień :) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz