Muszę przyznać, że ten miesiąc nie był dla mnie zbyt krzyżykowy... Mimo wszystko udało mi się podziałać co nie co przy moim kolosie :)
W styczniu zakończyłam rząd:
a potem rozpoczęłam kolejny:
Tak z ciekawości postanowiłam sobie liczyć ile w każdym miesiącu postawię krzyżyków :)
W styczniu - 4741 :D
Ciekawe jak to będzie wyglądało w kolejnych miesiącach? ;) ;)
Ps.
Wiem, że na załączonych zdjęciach widać zagniecenia, ale po ponad pięciu latach leżenia w szafie, materiał nie jest już tak sztywny, jak tuż po zakupie. Teraz jest miękki i wiotki. Dlatego boję się go mocniej naciągać na krośnie, żeby nie pojawiły się kolejne odkształcenia.... :(
Pozdrawiam serdecznie! :)
Podziwiam Ciebie za tego kolosa .Obraz będzie piękny już to widać.Życzę wytrwania w pracy nad tym haftem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam