niedziela, 4 marca 2012

Aniołowe postępy i paskudniki :)

Zmotywowana Waszymi komentarzami i uwagami dotyczącymi Aniołka postawiłam mu kolejne kilka xxxxx :)
Wcześniej wyglądał tak:
A teraz - tak:
Dziś zrobiłam sobie przymusową krzyżykową przerwę ponieważ w związku z tym, że w pracy organizujemy ogólnopolski konkurs dla dzieci i młodzieży grających na instrumentach dętych, na co dzień mamy urwanie głowy. Dlatego przygotowanie zaproszeń dla tzw. "VIPów" zostawiłam sobie na weekend. Zrobiłam 54 paskudniki i jeszcze nie wiem, czy nie będę musiała jeszcze trochę ich dorobić.....

7 komentarzy:

  1. Anioły wyglądają ślicznie, gratuluję wytrwałości. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Anioł przecudny. A ciekawa nazwa na zaproszenia :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Anioły wychodzą pięknie.Widać ile pracy trzeba włożyć w ten haft.Podziwiam.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem pod wrazeniem obrazu,ktory tworzysz...dla mnie to bedzie arcydzielo...

    OdpowiedzUsuń
  5. haft godny podziwu :)
    a i masowa produkcja robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. na szczęście do pracy nie muszę robić takich rzeczy, ale wiecznie zasypana jestem różnymi nutami, muzyką, wszystkim co z tym związane (obsada, dyrygenci, soliści, prawa autorskie)
    a Anioł... super :)

    OdpowiedzUsuń