czwartek, 3 listopada 2011

Finał Halloweenowej wymianki :)

Uffff.... Nareszcie mam chwilę, żeby nadrobić trochę zaległości... W domu padł mi internet, więc muszę kombinować jakby to zrobić, żeby się podłączyć i pokazać jak zakończyła się dla mnie wymianka halloweenowa :)
Mój upominek powędrował do Gosi z bloga Zmierzch Luny. Miałam ogromną tremę, kiedy jej wysyłałam paczuszkę... Jak się okazało - niepotrzebnie, ponieważ całość się Gosi bardzo podobała :D :D :D Widziałam, że bardzo lubi wzorki Nimue, a że miałam ich kilka w swojej przepastnej szufladzie z planami do wyszycia, to postanowiłam się nimi podzielić :) Do tego dołożyłam trochę słodkości i oczywiście kawki i herbatki. A jeśli chodzi o temat wymianki, czyli Halloween, to do Gosi poleciała elfowa czarownica Oliwia na pinkeepie oraz jej kot na karteczce :)




Ja tymczasem już w poniedziałek dostałam paczuszkę od Seelennei :) W środku były same cudowności! Odniosłam wrażenie, że Seelennea doskonale mnie zna :D Po pierwsze dostałam prześliczny aromatyczny komplecik: świeczuszkę, olejek i kadzidełka! :) Po drugie: piękną karteczkę z Jaworzna :) Po trzecie: świetne przydasie - mulinki, wstążeczki i guziczki. :) :) :) :) Jakby tego było mało - jeszcze przepyszne kisielki i herbatki oraz....... Twardą krówkę!!!! UWIELBIAM TWARDE KRÓWKI!!!! :D :D :D :D :D Im bardziej twarde tym lepsze! :D

 Do kompletu jeszcze był magnesik halloweenowy z nietoperkiem :) (Nie mogę się na niego napatrzeć :)) Nie mogę również pominąć ślicznej zawieszki! Jeśli chodzi o zawieszki, to nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że ich nigdy dość :D A ta od Seelennei podoba mi się ogromnie!!!!
 Dziękuję ogromnie za przecudną przesyłeczkę Seelennei :) :) :) Iwonce dziękuję, za pomysł, organizację i przyjęcie mnie do tego przeszacownego grona :D :D :D D

Tak mi się spodobały wymianki, że kiedy znalazłam kolejne dwie.... nie mogłam im się oprzeć :)

Pierwsza to Wymianka świąteczno-karnawałowa na blogu Uroczysko Luny :)

A druga to Wymianka karteczkowa u Hanulka :)

Mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobię w czasie :)
Tymczasem "korzystając" z tego, że nie mam internetu - ubrałam już zieloną kobietkę z psami :) Zostały jeszcze kreseczki i french knots, które mam zamiar zastąpić małymi koralikami, żeby ich nie sknocić :D :D

3 komentarze:

  1. bardzo mi się podobają damy z pieskami.
    udana wymianka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe prezenty przygotowałaś ;o) Strasznie mi się podobają ;o) Pinkeep rewelacja ;o) A dama z pieskiem zabójczo dostojna i elegancka ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo udana wymianka.Dama śliczna.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń