To tytuł wystawy, która jeszcze do jutra odbywa się w naszej galerii handlowej. Pomyślałam, że z racji tego, że jednego takiego gada mam w domu, warto byłoby zobaczyć jego kuzynów ;D I kiedy tak wędrowałam od terrarium do terrarium doszłam do wniosku, że zdecydowanie wolę jaszczurki od węży.... A było co oglądać. Ja zrobiłam tylko kilka zdjęć zwierzakom, które najbardziej "wpadły mi w oko" :D
Najbardziej spodobał mi się mały dinozaur, czyli waran białogardły:
Poza tym były jeszcze między innymi:
waran stepowy,
agama australijska,
tarczowiec sudański,
legwan zielony,
schowana anakonda żółta,
pyton cejloński,
pyton tygrysi albino
i pyton tygrysi
Mówisz, że przyjemnie spędziłaś Niedzielę ;D
OdpowiedzUsuńFajnie tak pooglądać węże i jaszczury za szybą, bo trzymać w domu... brr ;p
Pozdrawiam ;D
Zgadzam się z Tobą Igiełko, że węża to najlepiej oglądać za szybą, ale zaręczam Ci, że jaszczurki są całkiem przyjemne :D Na tej wystawie było też "rodzeństwo" naszego Smoczysława, czyli agamy brodate, ale ich nie obfociłam. Doszłam do wniosku, że skoro mam go w domku, to..... po co nieść drewno do lasu? :D Ale przy okazji Pani-Przewodniczka po wystawie podzieliła się swoją wiedzą na temat tych przesympatycznych zwierzaków. Nawet siedzący w terrarium obok tych agam legwan zielony wyglądał tak, jakby był zazdrosny o zainteresowanie poświęcone sąsiadom. Gdy do nich podeszliśmy - siedział nieruchomo i wyglądał jakby spał. Im dłużej tam staliśmy - tym bardziej na nas zaglądał, wyginał się, próbował wejść na każdą, nawet najcieńszą gałązkę. A uwierzcie mi, że przy jego gabarytach wyglądało to trochę komicznie :D
OdpowiedzUsuńto sie nazywa gadzisko ha !
OdpowiedzUsuńAle fajne te warany! Ale i tak to agama urzekła mnie zalotnym spojrzeniem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko