Wiosna sobie poszła, za oknem wieje tak, że za chwilę głowę urwie, więc najlepszym wyjściem jest spędzanie czasu z igiełką i niteczkami. W moim przypadku zaowocowało to wyszyciem kwietniowego koteczka :)
Xxxx się go bardzo fajnie :) Lubię takie pręgowane koteczki więc ten też od razu wpadł mi w oko :) Mam słabość zresztą do wszystkich Mruczków więc kiedy dziś w sklepie ujrzałam ten kubeczek - po prostu musiałam go mieć :D
Zbliżają się już Święta wielkimi krokami i machnęły mi się też takie karteczki :)
Świetne koty, te na kubeczkach także, a karteczki ładniutkie!
OdpowiedzUsuńalez masz juz gromadke kociakow i te haftowane i kubeczkowe...karteczki swiateczne przeurocze...
OdpowiedzUsuńPiękne koty,a jaki u Ciebie wielki wysyp przepięknych karteczek
OdpowiedzUsuń