Dziś za oknem było szaro, buro i mokro więc żeby było weselej podzielę się z Wami wspomnieniami ze słonecznej niedzieli :)
Pluszak pilnował prania i na dokładkę ze mną dyskutował :)
Ja tymczasem stawiałam kolejne xxx ale o tym w następnym poście :D
Do nas też wreszcie zawitało słońce, hurra! Kotki wczoraj szalały na podwórku. Pluszak ma trafnie dobrane imię - też bym się poprzytulała do takiego słodziaka. Uwielbiam takie buraski :-) Pozdrowienia Kingo.
OdpowiedzUsuńHej piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym podziękować ci za tęczową paczuszkę ale nie mam twojego maila :(
Jestem zachwycona miłego dnia!
Mirabelka