Kwiecień nie był dla mnie zbyt "krzyżykowy"... Najpierw przygotowania do świąt, potem jeszcze trochę zawirowań w pracy...
Dlatego nie popracowałam nad moim goldenkowym kolosem. Ale za to udało mi się skończyć komunijną pamiątkę. Jeszcze tylko imię i data, potem pranie i oprawa. Sama komunia jest 20 maja więc mam na to wszystko jeszcze chwilę czasu :)
Śliczna pamiątka szkoda, że UFOK poszedł w odstawkę, ale czasami tak bywa
OdpowiedzUsuń