Mój gigant leży i czeka na lepsze czasy, a ja zajęłam się pamiątką komunijną zamówioną przez mojego kolegę. Właśnie dziś będę się widzieć z Krystianem i zależało mi by mieć już gotową pamiątkę. Na szczęście udało mi się! Mam nadzieję, że będzie się podobać..... Bo co prawda sam wybierał wzorek, ale .... różnie może być. A teraz fotorelacja z pamiątkowych postępów :)
świetnie wyszła ta pamiątka!!! Z pewnością będzie się podobać, choć znając upodobania Młodych Ludzi przystępujących do pierwszej komunii to obdarowana osóbka tan naprawdę i w pełni doceni ten prezent dopiero po latach.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, pozdrawiam
śliczna pamiątka,ja z moją się męczę ,muszę ja skończyć do piątku:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się twój blog :) zapraszam do mnie na candy
magdusiaa.blogsplt.com
ups ,miało być magdusiaa.blogspot.com
UsuńPiękną pamiątkę będzie miał Krystian :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto tez piekne.
OdpowiedzUsuńbardzo ładna pamiątka =)
OdpowiedzUsuń